Wczoraj po długim weekendzie wróciłam do domu i patrzę a tu 100 tyś wyświetleń :)
Nie wiem co napisać/ powiedzieć. Po prostu strasznie was wszystkich kocham. I dziękuje, że czytacie to badziewie.Blog stał się częścią mojego życia. I nie wyobrażam sobie żebym mogła to porzucić. To miejsce to coś więcej niż tylko jakieś opowiadania i historię. Tu poznałam wspaniałych ludzi którzy zmienili mój świat, zdecydowanie na lepsze i teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia :)
Doskonale pamiętam kiedy zaczęłam pisać blog. Moje pierwsze rozdziały to było totalne badziewie, ale z czasem dużo się nauczyłam i dalej chcę doskonalić moje "zdolności" do pisania.
Dziękuje jeszcze raz z całego serduszka<333
Nie organizuje żadnego konkursu, czy coś innego, ale pojawi się mój pierwszy OS którego sama napisałam :)
Najbardziej chce podziękować 4 dziewczyną, bez których na pewno bym sobie nie poradziła i może by mnie tu już nie było<3
Margaret-jesteś moją siostrą bliźniaczką i dobrze o tym wiesz. Nasze KMB przejdzie do historii. Mamy podobne poglądy na świat. Myślę, że pamiętasz nasze rozmowy o pewnych dziewczynach i przeżyciach. Zawsze mi pomożesz kiedy mam doła i pocieszysz. I te nasze twórcze pomysły, które nie mam pojęcia czy kiedyś ujrzą światło dzienne :D
Borkoś Blanco-moja druga siostrzyczka z KBM. Kochana ciocia dobrej rady. Jesteś niesamowicie pozytywna. Zawsze gdy z tobą rozmawiam na mojej twarzy jest uśmiech. I ostatnio troszeczkę mi cię brakuje. Nie wiem gdzie się podziewasz? :)
Ellie Verdas Pasquarelli- kochana zawsze mnie wysłuchasz, pomożesz a szczególnie jesteś moją pomocą w pisaniu. Nie wiem co bym bez ciebie zrobiła, ale na pewno moje rozdziały nie były by takie wspaniałe bez twoich pomysłów. Dziękuje, że jesteś:*
Kamila Kaczmarek- o tobie mogłabym pisać całymi dniami. Jesteś moją przybraną siostrzyczką, którą kocham tak, że nie wiem. Nie wyobrażam sobie dnia bez naszych rozmów. Wiesz o mnie chyba wszystko. Dobrze wiesz co przechodzę i dziękuję Ci, że mi w tym pomagasz i wspierasz. Dobrze wiesz ile razy płakałam przy naszych rozmowach ze szczęścia i ze smutku. I gdy tylko widzę wiadomość od ciebie na mojej twarzy od razu pojawia się uśmiech. I nie ważne, że jest grubo po 23 i oczy same mi się zamykają, ale z tobą mogę pisać nawet całą noc. Zawsze mnie wysłuchasz i pomożesz. Nawet gdy te rzeczy są totalnie wzięte z księżyca, a moja wyobraźnia totalnie wariuje. Kocham cię siostrzyczko<333
Widzę, że pojawiło się dużo komentarzy z pytaniem kiedy next?
A więc szczerze odpowiadam nie mam pojęcia. Miałam małe problemy rodzinne i nadal mam zdrowotne. Poza tym po egzaminach wcale nie ubyło nauki. Jest jej tak samo dużo a mi zależy na dobrych ocenach.
Poza tym w moim życiu dużo się zmieniło.Najbliższe miesiące chce poświęcić moim przyjaciołom, chłopakowi, rodzinie, bo niestety takie beztroskie chwile już nie wracają.
Nie zawieszam bloga, ale również nie wiem kiedy pojawi się nowy rozdział.
Mam nadzieje, że mnie zrozumiecie :)
Kocham was<3
ZAJMUJĘ :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ci tu napisać. Ty jesteś moją siostrzyczką i najlepszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek w życiu miałam.
UsuńNatrafiałam na różnych ludzi. Miłych, niemiłych, egoistycznych, dobrych, pomocnych, wiernych, przyjacielskich, ludzi, którzy zachowywali się jak panowie świata (opowiadałam Ci o tej osobie :D Pamiętasz kto? Tylko nie mów mi tego tutaj tylko jak będziemy rozmawiać :) ), osoby, których nic nie obchodziło poza ich własnym światem, ludzi w depresji i smutku, ludzi, którzy zawsze żyli w euforii i szczęściu obojętnie co by ich spotkało, ludzi mądrych i głupich (jeżeli istnieje taki podział :) )... Na prawdę było ich dużo przez te czternaście lat mojego życia. Jednak jeszcze nie poznałam nikogo takiego jak Ty. Tak naprawdę tylko przy Tobie mogę się otworzyć i powiedzieć co mnie trapi, a Ty mnie zawsze wysłuchasz pocieszysz i nigdy nie odrzucisz (przynajmniej tak mi się wydaje :D). Tak na prawdę tylko przy jednej osobie mogę być sobą. I tą osobą jesteś właśnie Ty. Znamy się bardzo krótko, mimo tego, że czuję się jakbym Cię znała od wieków. Ale pomimo tak krótkiego czasu jesteś kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Przyjacielem można nazwać osobę, która cię wysłucha i da Ci dobrą radę, której możesz powierzyć sekrety, a ona (zazwyczaj) nikomu ich nie powie. Ale nie zawsze możesz przy tym kimś być sobą, takim jakim jesteś na prawdę. Nie zawsze możesz się zachowywać tak jak byś chciał bo wiesz, że możesz go w taki lub inny sposób urazić. Ciebie Kasiu nie mogę nazwać przyjaciółką, bo Ty jesteś jak rodzina. Jesteś moją starszą siostrzyczką, wiesz. Prawdo podobnie nigdy nie odpędzę się od TEGO (wiesz o kogo chodzi. O tamtą osobę) człowieka. Tu gdzie jestem zawsze będę w jego cieniu. Ale kiedy z Tobą pisze to mogę wszystko powiedzieć co o nim myślę i podam argumenty i Ty mi powiesz jak z Twojego punktu widzenia wygląda sytuacja. Ale to nie jest aż takie ważne jak to, że przy Tobie czuję się od tej osoby wolna. Jakby ona nie istniała. Ja wiem, że jak następnego dnia wstanę to będzie jak wczoraj ale przynajmniej przez tę chwilę mogę poczuć się jak prawdziwy człowiek, którego ktoś docenia za to jakim jest. Nie mam pojęcia jak by się potoczyło moje życie gdybym Cię nie poznała i tak naprawdę to nie chcę wiedzieć. Teraz jest dobrze i jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, bo Cię znam i to dobrze (czasami za dobrze np. epizod z kręglem :D) i jak tylko widzę, że napisałaś do mnie (nawet gdy Ci odbijało i wstawiałaś znaki i buźki bez żadnego znaczenia :D) to czuję się szczęśliwa i czuję się, że ktoś mnie kocha i akceptuje taka jaką jestem w każdym calu. Ty mnie też znasz bardzo dobrze i znasz te niektóre moje dziwactwa i dziwne zachowania, ale Ci to nie przeszkadza (tak mi się przynajmniej wydaje :) ). Te nasze rozmowy są na prawdę obłędne i bez nich czuję się, że czegoś w tym dniu brakuje. Mimo tego, że dzieli nas bardzo długa odległość to nie potrafię bez Ciebie żyć. Jesteś osobą, która w moim życiu zmieniła wszystko i bez, której nie mam sensu żyć (nie będę się zabijać czy coś, bo jestem na to za słaba, ale będzie mi bardzo przykro i prawdo podobnie zamknę się w sobie) (i teraz nie chcę byś była moją siostrzyczką dla litości). Napisałam tutaj wiele słów i ale najlepsze słowa to to te, które są w naszych rozmowach. Bez nich nie poradziła bym sobie w życiu codziennym. Z tobą mogę pisać nawet na pół martwa i nadal będę ostatkami sił wciskać te literki na klawiaturze czy to telefonu czy komputera. Nie raz już uroniłam łzę przy Twoich słowach prosto z serca. Nawet tutaj w podziękowaniach musiałam to zrobić :). Bo często (zawsze) jest tak, że ja czuję to samo. Bardzo bym chciała powiedzieć Ci to trzymając Cię za rękę i patrząc w Twoje oczka. Niestety obie wiemy, że to nie jest możliwe :(. Ta odległość, która jest spora niestety będzie za niedługo większa. Zdaję sobie z tego sprawę. Ale w końcu od czego jest internet i komórki :D. Nie smutaj :). Uśmiechnij się :). W końcu damy radę (we trójkę :) ). Jesteś silna i dobrze o tym wiesz, zresztą tak jak ja :). Przetrwasz to z nami :)
Teraz na koniec mogę powiedzieć parę słów, które powiedzą co czuję :). Kocham Cię i tęsknię. Wiem, że niektóre rzeczy, które tu napisałam są takie nasze, ale chcę by dowiedział się o tym cały świat co do Ciebie czuję i kim dla mnie jesteś, bo ja się tego nie wstydzę, że Cię mam i jesteś moją siostrzyczką, starszą siostrzyczką :).
UsuńA gratuluję Ci wyświetleń :). Mówiłam, że długo czasu nie trzeba :). Zobaczysz, że za nim się obejrzysz, będzie dwieście tyś., a potem trzysta i tak dalej. Jesteś genialną pisarką i w przyszłości mogłabyś napisać genialną książkę :).
KOCHAM CIĘ <333333333333333
Buziaczki :*******************
Twoja siostrzyczka Kama :)
Trochę tego dużo :D
UsuńAle to nie zmienia faktu, że chciałam tyle napisać, i mogłabym napisać więcej :)
Kocham Cię i nie mogę się doczekać dzisiejszej rozmowy :)
<33333333333333333
Gratuluje ci !!
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała ,a ja niemoge się doczekać rozdziału ,ja moge na niego czekać z miesiac bylebyś nieodeszła kocham ciebie i jeszcze raz gratuluje
Zapraszam do mnie :http://leonetta-od-nowa.blogspot.com/
jeśli ktoś wpadnie to niech zostawi komentarz będe wdzieczna :)
<3333
Gratuluje!
OdpowiedzUsuńMoja kochana siostrzyczka :******
Ja też tęsknię za Barkoś :(((
Masz może do niej maila?
Trzebaby się było odezwać :'(
Albo zgłosić do Bloggera zaginięcie xD
Oh...ale nie zmieniając tematu.
Piszesz po prostu ŚWIETNIE!
Szczerze to znam bloggerki co mają po 300:000 po 400:000 wyświetleń, ale szczerze mówiąc to ty z nich wszystkich piszesz naj naj :***
Pozdrawiam, życzę Ci szczęścia, i aby wszystko się ułożyło jak najlepiej.
M :**
Kasiu ... Co ja mam napisać ? Sama nie wiem . Kocham cię , wiesz ? Wielkie gratulacje ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ Zasłużyłaś . I te twoje początki były genialne ♥♥♥ Nie kłam mi w notce !!
OdpowiedzUsuńPodchodzimy do lądowania usłyszałam głos stewardessy.
Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Olgę, Ramalo i oczywiście moją ciocię Angie.
Z zamysłu wyrwał mnie mój tata:
Violu wylądowaliśmy-powiedział
Nie wiem dlaczego się tak cieszy, może dlatego że spodka Angie. Wydaje mi się że coś do siebie czują.
Po zabraniu bagaży pojechaliśmy do domu.
*Pół godziny później*
Stałam przed ogromną białą willą, aż mi dech zaparło.
Tato tu będziemy mieszkać?-spytałam z szokowana
Tak, podoba ci się?
Jest przepiękny-powiedziałam i się do niego przytuliłam
Od razu gdy weszliśmy do środka przywitała mnie Olga, przytulają mnie bardzo mocno.
Olga? Puść mnie bo mnie udusisz-zaczełam się śmiać
Póżniej przywitałam się z Ramalo.
Nagle do kuchni weszła moja ciocia Angie.
Violu!!! stęskniłam się za tobą-powiedziała i się do mnie przytuliła.
Resztę dnia spędziliśmy na opowiadaniu historii związanych z moim dzieciństwem. W trakcie kolacji tata powiedział, że będę mogła się uczyć w szkole muzycznej, gdzie pracuje Angie.
Po kolacji bardzo zmęczona całym dniem od razu poszłam spać.
*Następny dzień*
Rano obudziły mnie krzyki Angie która weszła do mojego pokoju.
Wstawaj śpiochu dziś egzaminy
Egzaminy? zapomniałam. Szybkim krokiem zeszłam z łóżka, ubrałam się i zeszłam na śniadanie.
Olga przygotowała dużo smakołyków, ale byłam tak przejęta że nie dałam rady nic zjeść.
Angie pójdę już do Studia-powiedziałam
Ok, spotkamy się już na miejscu-wypowiedziała Angie z buzią pełną jedzenia.
*Studio 21*
Wchodząc do Studia natknełam się na czarnowłosą dziewczynę.
Cześć, jestę Fran-przywitała się ze mną
A ja Viola- odpowiedziałam
Zapisałaś się na egzamin?
Tak, ale nie wiem czy się dostanę, nie jestę aż taka dobra.
Zaraz to sprawdzimy-powiedzia i pociągneła mnie do sali w której był fortepian.
Zaśpiewaj coś.
Niepewnie zaczełam śpiewać ''Em mi mudo'.'Po skończonej piosence usłyszałam brawa Fran
To było fenomenalne-powiedziała
Violetta Castillo!!!-usłyszałyśmy głośny głos.
To ja-powiedziałm i weszłam do sali.
*15 minut później*
Jak ci poszło?-spytała Fran kiedy wyszłam z sali
Myślę że dobrze, jutro wyniki.
Przejdziesz się zemną do Resto, to taki bar. prowadzi go mój brat
Z chęcią i tak nie mam nic do roboty.
Boże .. zobacz jaki twój 1 rozdział był cudowny ♥♥♥ Nie zaprzeczysz :P Ha ! Ja mam rację :D Kasiu , kurcze dziękuje , że piszesz to cudo :* Czekam na OS . Wiem , że będzie genialny . Nie przejmuj się nami . My poczekamy na rozdział . Życzę wszystkie dobrego .
Ellie ♥♥
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńI rozumiem że nie masz czasu na pisanie, też chodzę do 3 gimnazjum i u mnie w szkole też tyle samo nauki. Wcześniej wychowawca straszył egzaminami gimnazjalnymi, teraz MATURĄ. I do tego jeszcze życie prywatne. Najważniejsza jesteś TY. I nawet jeśli rozdział pojawi się za rok zawsze będę czytać twojego bloga, bo jest cudny i nie potrafię bez niego żyć.
Weronika M
Gratulacje :D
OdpowiedzUsuńGratulacje.Nie martw się że nie napiszesz rozdziału.Kończysz gimnazjum masz prawo odpocząć.Życzę powrotu do zdrowia
OdpowiedzUsuńKaja Verdas
Gratulacje i owacje XD Sukces! Jesteś najlepsza, jedyna, niepowtarzalna <3 masz wieeeelki talent! Wszystko rozumiem, problemy, nauka, sprawdziany itd... Czekać na rozdział mogę bardzo długo (byle nie za długo) XD... A jeszcze takie pytanko (na które na pewno nie odpowiesz bo bez sensu nawet czytać takie marne wypociny w formie komentarza xD) Jak na twojego bloga i twoje zaangażowanie w bohaterów serialu Violetta reagują twoi bliscy rodzice, przyjaciele, chłopak? Bo moja mama uważa że Violetta (i u teraz pewnie dużo osób mnie znienaiwidzi... Ja uważam że Violetta jako bohaterka jest tragiczna, beznadziejna po prostu... Taka niezdecydowana, naiwna itp. Serial oglądam bo bardzo lubię czyt. KOCHAM WIELBIĘ Leosia <3 Lubię też Ludmi i Fran no i Fede xD) no moja mama uważa że to żałosny film dla siedmiolatek... Dobra... Nie rozpisuję się!
OdpowiedzUsuńCzekam ne next (nie ważne kiedy będzie i tak czekam)
Buziakiii :*
Tak szczerze to ja też przestałam lubić Violettę. Kocham Leosia, Fran, Ludmi a Violetta zaczęła mnie denerwować :)
UsuńCo do bloga i do całego serialu moja mama uważa, że to jest totalne tracenie czasu i zajmowanie się głupotami, a reszta nie ma nic przeciwko :)
Ja też mam bloga, i wiesz co? Ja też na początku nie wiedziałam kiedy wrzucać rozdziały, jak wszystko zorganizować... Ale pomogłam sobie kiedy ustaliłam, że rozdziały będą się pojawiać w środę i piątek. Ty też możesz tak zrobić, tylko wiadomo - ustal dni w których masz czas.
OdpowiedzUsuńIIIII Gratuluję!!!
ale fajne zdjęcie kochamm ich <333
UsuńKasiu no niestety bobo jednak nie był częścią ciebie bo już cię nie ma od kilku dobrych miesięcy. Wiem że nauka itd. ale proszę postaraj się wrócić. Ja zawsze będę czekać.
OdpowiedzUsuńBlog* a nie bobo sory za pomyłkę
Usuń