poniedziałek, 30 września 2013

Rozdział 2

*W Resto*

Siadłyśmy przy jednym ze stolików i zamówiłyśmy koktajle .Zaczełam opowiadać Fran o moim życiu i pasji do śpiewania. Po chwili w oddalonej części baru zauważyłam trójkę (przyjaciół) siedzących przy stoliku popijając koktajle. Szczególną uwagę zwróciłam na jednego chłopaka.
Kto to?-spytałam się Fran
Fran popatrzyła się za siebie i powiedziała
To jest Leon Verdas. Chodzi z nami do Studio. Nie przyjaźnimy się , nie mamy wspólnych tematów. Pochodzi z bardzo bogatej rodziny jest trochę arogancki i zapatrzony w siebie, ale trzeba mu przyznać głos ma nieziemski. Ta obok to Lara jego przyjaciółka, ale ona chciałaby być kimś więcej dla Leona a ten chłopak w różowej koszulce to Andres jest trochę dziwny i uroczy na swój sposób.
Viola!? słuchasz mnie -spytała, a ja nie mogłam oderwać oczu o boskiego uśmiechu Leona, tych dołeczków jak się uśmiecha i jego  świecących włosów postawionych na żelu.
Viola!!!-ponownie krzykneła Fran. Dopiero wtedy oprzytomniałam.
Przepraszam zamyśliłam się.-odpowiedziała jej.
Fran tylko się uśmiechneła i popatrzyła się w stronę trójki siedzącej na końcu sali.
Nagle do Restu weszła grupka ludzi.
Hej-powiedzieli wszyscy podchodząc do naszego stolika. Violu to są moi przyjaciele Cami, Nati, Ludmi, Maxi, Marko, Thomas, Diego i Broduey.
Cześć- powiedziałam i zaczeliśmy rozmawiać.
Było już późno więc postanowiłam się pożegnać i wrócić  do domu.

*Dom*

Cześć wszystkim powiedziałam wchodząc do salonu.
Cześć maleńka-powiedziała Angie Nie mogłam cię nigdzie znaleść, gdzie byłaś?
Byłam w Resto z Fran i jej przyjaciółmi.
Ciesze się że już kogoś poznałaś ta paczka jest naprawdę fajna.
Kolacja!-zawołała Olga. Zjedliśmy w ciszy. Tylko tata nonstop się uśmiechał do wszystkich. Odkąd poznał Angie stał się lepszym człowiekiem wcześniej zabraniał mi się uczyć śpiewu.
Po kolacji pożegnałam się z domownikami i udała się do pokoju. Zaczełam pisać w swoim pamiętniku.
     Byłam dziś w Studio to wspaniałe miejsce i wspaniali ludzie.  
  W Resto spodobał mi się pewien chłopak. Ma na imię Leon , ale     Fran powiedziała ze nie jest wart zachodu, lecz ja nie mogę o     nim zapomnieć.
Zasnełam.



Na dziś tyle. Proszę piszcie w komentarzach co sądzicie.
Do zobaczenia:)




3 komentarze:

  1. Dla mnie spoko :D aczkolwiek chciałabym więcej Leonetty :))) Ich pierwsze spotkanie, rozmowa musi byććć super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Też oczekuje na więcej leonetty.
    Czekam na next i zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Czekam na spotkanie Leona i Violi;)

    OdpowiedzUsuń