sobota, 15 lutego 2014

Prolog

Osiem charakterów, osiem gustów, osiem różnych wspomnień i osiem poglądów na świat. Na pozór zupełnie obcych sobie ludzi, których połączy magiczne uczucie, jakim jest prawdziwa przyjaźń. Bo jak wiadomo przyjaciel to drugie ja, połowa duszy mej. Przyjaźń jest cnotą, złotym środkiem między wadami, wrogością i pochlebstwami. I właśnie nasi bohaterowie przekonają się co oznacza słowo przyjaźń.
A wszystko zaczęło się tak....

Violetta Castillo młoda, wysoka szatynka o brązowych oczach i nienagannej figurze. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca energią. Każdy chłopak się za nią ogląda i chciałby ją mieć, lecz ona nie zwraca na nich jakiej kol wiek uwagi. Ona szuka prawdziwej miłości, takiej od pierwszego wejrzenia. Chłopaka przy którym straci poczucie czasu, przy którym wszystko inne nie będzie mieć znaczenia, chłopaka za którego będzie gotowa oddać życie. Według jej ojca taka miłość nie istnieje. Rodzicielka Violetty rozwiodła się z nim kilka lat temu i wcale jej się nie dziwi, ale dlaczego zostawiła ją z ojcem?! Tego się już chyba nigdy nie dowie bo 2 lata temu zginęła w wypadku samochodowym. A wracając do pana Castillo. Światowej sławy inżynier, człowiek sukcesu. Życie toczy się według jego własnych zasad i zawsze musi postawić na swoim. I właśnie po raz kolejny tak się stało. Violetta praktycznie z dnia na dzień dowiedziała się, że musi opuścić Madryt i całe swoje dotychczasowe życie, ponieważ zaczyna pracę w Buenos Aires w firmie nowego współpracownika ojca. Chodź była dorosła nie miała nic do powiedzenia. Miała tylko się spakować i w siąść do samolotu. W Buenos Aires nie miała nikogo oprócz swojej koleżanki Ludmiły jeszcze z czasów piaskownicy. Głośno przęknęła ślinę i po raz kolejny poddała się ojcu spoglądając jeszcze przez okno samolotu na piękny Madryt.

Leon Verdas przystojny zielonooki szatyn. Rozpieszczany przez wszystkich dookoła. Zawsze dostawał to czego chciał. Przed rodzicami gra dobrego chłopczyka z manierami i klasą, ale jego oblicze było zupełnie inne. Wieczny imprezowicz zmieniający dziewczyny jak rękawiczki. Nie ma zamiaru wiązać się na stałe. Każda dziewczyna ślini się na jego widok, a on umie to wykorzystać. Lubi dziewczyny na jedną noc, a miłość jak sam mówi jest tylko jedna, bardzo cenna i sprzedawana tylko w paru egzemplarzach o które nie ma zamiaru się starać. Nie ważne co zrobi, jak się zachowa zawsze może liczyć na swoich przyjaciół. Lumiłe i Maxiego. Wszystko w jego życiu szło dobrze do puki rodzice nie oznajmili mu, że zaczyna pracę w ich firmie. On i praca to zupełne przeciwieństwa. Zawsze uważał, że jego piękna buźka załatwi wszystko, i znów będzie mógł żyć w samowolce, lecz tym razem się przeliczył. Postawiony przy biurku w czarnym garniturze pod krawatem nie miał nic do powiedzenia. W tym momencie czeka na zbawienie, a właściwie na swoją nową współpracownicę z Madrytu.

Ludmiła Ferro piękna niezależna blondynka z nie powtarzalnym charakterkiem. Stara się twardo stąpać po ziemi. Nie buja w obłokach tylko skupia się na faktach. Kocha modę i wszystko co z nią związane, ale w życiu wybrała inną drogę. Chodź była początkująca panią prawnik umiała się zabawić w dobrym towarzystwie. Skrycie podkochująca się w swoim przyjacielu Leonie. Dobrze wie, że dla niego nigdy nie będzie nikim więcej. W sumie nawet się z tego cieszy bo nie chciałaby cierpieć tak jak niektóre dziewczyny Verdasa, a poza tym nie chciałaby stracić takiego przyjaciela. Właśnie przemierzała uliczki Buenos Aires rozmyślając o spotkaniu ze swoją dawną koleżanką z dzieciństwa. Ma nadzieje, że ona i Violetta staną się najlepszymi przyjaciółkami

Maximilian Ponte chłopak o dużym poczuciu humoru. Znany z zamiłowania do tańca i muzyki. Na pozór skryty i wrażliwy, ale umie pokazać kto tu rządzi. Razem z Verdasem uwielbiają bywać w klubach z pięknymi paniami, dzięki którym życie na chwilę staje się piękniejsze. I właśnie chłopak lekkich obyczajów w pewniej chwili swojego życia spotyka czarnowłosą piękność, dla której stracił głowę od pierwszego spotkania. On od początku liczy na coś więcej niż tylko zwykłą znajomość. Ona broni się przed uczuciem jakim jest miłość. Czy ich serca zaczną bić w jednym rytmie?!

Francesca Cauviglia młoda Włoszka przemierzała uliczki Buenos Aires. Właśnie kilka dni temu przyjechała do tego pięknego miasta. Ma wielki potencjał i ambicję. Ma nadzieje, że tutaj znajdzie swoją prawdziwą miłość.Właśnie stanęła przed swoją nową kawiarnią Our Corner. Jeszcze nie wie, że ta kawiarnia będzie punktem spotkań grupki przyjaciół. To tu będą odbywały się wszystkie rozmowy. To tu będą się bawić i smucić. To miejsce będzie ich drugim domem



To jest prolog do nowego opowiadania.
Nie którzy z was  na pewno czytali notkę na moim drugim blogu. Na tym blogu co jakiś czas będzie pojawiać się rozdział, bo pomysł na to opowiadanie miałam już dawno.

 Czekam na wasze opinie:*

Te amo<3

21 komentarzy:

  1. Uuu...
    Zapowiada się ciekawie..
    Czekam na rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super.Kiedy pierwszy roździał?Dojdzie nowych bohaterów?
    Kaja Verdas

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Super się zapowiada :D hehe nei no ni emogę się już doczekac 1 :D
    Viola i Leon razem w pokoju z takimi charakterkami no no :D
    jeju Lu zakochana w Verdesie oby to minelo :3 hehe :D
    jest 5 więc jeszcze 3 ale 6 to chyba Nati < czarnowłosa pięknosć maxiego >
    7- ymm Fede > i 8- Marco ? :P ymm nwm czekam czekam na next ;)
    a tak to BOski prolog i no zapowiada się zajebiste opowiadanie :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski prolog!
    Po prostu GENIALNY jednym słowem :)
    Warto było czekać na niego :D
    Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział i życzę weny!
    ~KatePasquarelli

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski <3
    Leoś nie jest już prawiczkiem xD
    Mam nadzieję, że "miłość" Ludmi do Leona jej przejdzie ;p
    Viola i Leon będą razem pracować ;)
    Coś czuję, że nie zamierzasz szybko zrobić naszej kochanej Leonetty xDD
    Czekam na 1 rozdział ;p
    Buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialnie piszesz , masz talent !

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny prolog bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow Genialnie <33
    Już czuję ciarki na plecach. <33 Nie mogę się doczekać nowego opowiadania.

    PROSZĘ NIE ODCHODŹ Z TAMTEGO BLOGA !

    OdpowiedzUsuń
  9. SUPER NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ ROZDZIAŁU NR 1.WPADNIJ DO MNIE: nuestrocamino-leonetta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału !!

    OdpowiedzUsuń
  11. JAK cudownie napisałaś ten prolog. n ie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. TRZYMAM kciukiem za ciebie. :*
    MARTI Blanco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam prośbę. Mogłabyś polubić fanpage na facebooku i podać dalej? Będę bardzo wdzięczna. Oto link: https://www.facebook.com/ViolettaCalymMoimSercem?ref=hl

      Usuń
  12. Zajebisty bedzie dzisiaj 1rozdzial dodaj bo wnocy niespalam:):)3>

    OdpowiedzUsuń
  13. Boski prolog :D
    Wyszedł Ci świetnie <3
    Ślicznie zaczęłaś tą historię :P
    Nie mogę doczekać się 1 rozdziału
    POzdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. *.* Awww :3 CZEKAM na 1 rozdział, pozdro :*

    OdpowiedzUsuń
  15. No kochana !!!!!
    Hu hu dobre !!!!
    Bardzo dobre !!!
    Wręcz znakomite !!!!
    Koffam i czekam na rozdział <333

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały! Zakochałam się! Czekamna next!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dajesz następny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudo !!!
    Czekam na pierwszy rozdział !!! ~ Julka ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Co jakiś czas czyli? No wiesz nie Żeby coś ale możesz dodać juz teraz

    OdpowiedzUsuń