piątek, 20 grudnia 2013

One Shot

 One Shot od Natalii Gonisiewskiej

Violetta 
    Wracam do Buenos Ares na wesele mojej kochanej Lu wychodzi za Federico. Bierze ślub już dziś będę mieszkała w hotelu razem z moim chłopakiem Diego.
Cieszę się , że im się udało.Niestety o sobie nic nie powiem.Już z jakieś dwa lata nie jestem z Leonem.Nie wiem nawet czemu coś się między nami psuło.Aż w końcu dowiedziałam się ,że mnie zdradził całował się z Larą i jeszcze gorzej.Więc teraz mieszkam w Hiszpanii mam już 25 lat pracuje jako modelka.Jest tu mi bardzo dobrze.A co do Diego to nie wiem czy go kocham czasami mam taki moment w życiu jakbym chciała go zostawić lecieć do Leona ale to nie możliwe.Jestem w samolocie i z uwagą słucham jakich kolwiek wskazówek od pilota i trzymam za rękę. Diego który co jakiś czas namiętnie mnie całuje a ja nie umiem oddać tych pocałunków. Ja z Diego poznałam się na sesji zdjęciowej os razu świetnie nam się rozmawiało.Myślałam, że on zapełni pustkę w moim sercu ale niestety myliłam się.Czuje ,że Diego mnie bardzo kocha i ceni ,stara się jak  może. Ale to nie to samo uczucie co z Leonem.Wiem ,że z czasem uda mi się go pokochać tak jak zasługuje.
 -Kochanie wychodzimy -powiedział Diego i złapał mnie mocniej za rękę.Byłam pełna obaw co będzie jeżeli tam pojawi się Leon ?
.Jestem już w hotelu w naszym pokoju było bardzo ładnie.Od razu zaczęłam się przygotowywać na ślub mojej przyjaciółki ślub jest za kilak godzin
-Kochanie idę się ogarnąć zajmuje łazienkę
-Dobra , ale szybko -odpowiedział mój chłopak
Po wszystkich czynnościach wyszłam z łazienki.Ciągle nie mogę przestać myśleć o Leonie.



Leon

 - No Fede i jak się czujesz co -spytałem kumpla
- Jestem taki zestresowany a co jeżeli ona powie "nie" albo w ogóle nie przyjdzie  albo ja zapomnę obrączek -odpowiedział cały zestresowany
- Jeżeli tak się stanie masz przechlapane stary -poklepałem go po ramieniu i sam zacząłem się przygotowywać
Jestem pod kościołem czekam na naszą parę młodą.Nie mogę się doczekać ponieważ Fede wygadał się i wiem , że będzie tu Violetta.Już od tak dawna nie jesteśmy razem a ja wciąż o niej myślę.O każdej godzinie i każdego dnia.Jestem z Larą niby ją kocham ale to nie to samo co z Violettą.
-Kochanie słuchasz mnie -Lara złapała mnie za rękę i uśmiechnęła
 się promiennie.Nie odpowiedziałem jej bo właśnie ją zobaczyłem.
Szła z jakimś kolesiem ale chwila to jest Diego mój stary kolega jeszcze z piaskownicy czyli to jej mąż albo chłopak szli za rękę a ja nie mogłem na nią patrzeć.
Weszła do kościoła ciągle trzymając go za rękę nawet nie obróciła głowy.
-Leon chodźmy , wszyscy już wchodzą -znowu Lara się odezwała więc weszliśmy do kościoła i zajechaliśmy miejsca na przednich ławkach ja ciągle zawieszałem  wzrok na Violette.
Minęło to bardzo szybko , nawet miałem momenty do płaczu.Teraz czeka nas wesele do białego rana.
Od razu gdy dojechaliśmy wszyscy bawili się w najlepsze.

Kilka godzin później

-Leon zatańczymy leci taka fajna piosenka - Lara też była już wypita nie powiem każdy był
-No ok -zgodziłem się ale tylko dlatego żeby się odczepiła
Gdy skończyliśmy nie wiem jakim cudem Lara zaczęła tańczyć z Diego więc miałem szanse z nią porozmawiać
-Hej porozmawiamy -powiedziałem z nadzieją w głosie
-A niby o czym ?
-Proszę tylko chwilę -powiedziałem
-Masz pięć minut -powiedziała -ale chodź na dwór -dodała po chwili
-I jak tam u Ciebie -wypytywałem
-Dobrze a tak w ogóle Leon co ty chcesz bez przeciągania -powiedziała stanowczo
-No dobra tęsknie po prostu
-To gdzie byłeś jak mnie zdradzałeś - rzekła i odwróciła głowę
-Byłem głupim szczeniakiem, wiem i przepraszam.Wiem,że mi nie wybaczysz ale proszę spędź ze mną te kilka godzin.
-Leon nie nie wiesz ile ja łez wylałam gdy się dowiedziałam, że mnie zdradzasz.Widzimy się już ostatni raz. Do czego Ci ja przecież jesteś szczęśliwy z Larą
-Nie jestem szczęśliwy, brakuje mi Ciebie i nie umiem zapomnieć.Kocham Cię . W oczach dziewczyny zobaczyłem łzy szybko je ztarłem i objąłem dziewczynę a ona bez oporu wtuliła się bardziej we mnie.Po chwili pocałowaliśmy się ten pocałunek wyrażał wszystkie nasze uczucia.Ona oddawała każdy pocałunek z namiętnością.
-Chodźmy do bezpieczniejszego miejsca tu nas ktoś jeszcze zobaczy -powiedziała odrywając się
-Czyli spędzisz ze mnę te kilka godzin -spytałem a po chwili dodałem ponieważ domyślałem się odpowiedzi - Chodźmy do  mnie -dziewczyna pokiwała głową na znak, że się zgadza. Dojechaliśmy do mojego domu i gestem zaprosiłem dziewczynę do środka.
-Pójdę się przebrać czuj się jak u siebie - szybko zarzuciłem na siebie dresy i czarną koszulkę i zeszedłem do dziewczyny
Zastałem ją oglądającą nasze stare zdjęcia, dziewczyna oglądając je płakała.Starłem łzy i usiedliśmy w salonie przy lampkach czerwonego wina.
-To co gdzie mieszkasz , jak Ci się układa z Diego -spytałem dziewczyny
-W Hiszpanii , a z Diego to jest dobrze ale nie idealnie
-Dlaczego ? Nie jesteś z nim szczęśliwa -Dziewczyna nie odpowiedziała tylko zaczęła mnie całować z namiętnością oddałem pocałunek ale po chwili oderwałem się -TO jest złe
-Ale chcesz tego tak jak ja - Wiem zdradzam Lare ale tak bardzo jej pragnę .Pogłębiałem pocałunki a dziewczynie to nie przeszkadzało.Robiła to samo.Nasze języki wirowały a ona zaczęła ściągać moją koszulkę.Nie byłem w tyle i zostaliśmy w samej bieliźnie.Violetta lekko wzdychała więc zaniosłem ją na rękach do mojego pokoju i kontynuowałem
Kochaliśmy się bez opamiętania przez dobre kilka godzin w pewnym momencie zasnęliśmy.


Jaka ja jestem głupia przespałam się z moim byłym jak mogłam zrobi to Diego.Szybko wstałam ubrałam się i wyszłam z domu miłości mojego życia.Kocham go ale my nie możemy być razem nie i koniec.Po drodze do domu włączyłam telefon i poszłam do hotelu Diego spał więc się nawet nie zoriętuje , że mnie nie było. Chcę o tym zapomnieć, zapomnieć o nim.
 -Cześć kochanie, jak Ci się spało - a jednak nie pamięta, pomyślałam
-Dobrze kochanie robimy śniadanie -pocałowałam chłopaka a on oddał pocałunek.
-Zjemy coś w samolocie musimy lecieć -odpowiedział chłopak wstając z hotelowego łóżka
-A możemy porozmawiać -spytałam muszę mu powiedzieć całą prawdę chodź obawiam się tego
-Oczywiście kochanie -odpowiedział promiennie
-Bo..ja ..Cię zdradziłam -powiedziałam zamykając oczy później czułam tylko mocne uderzenie i nic więcej.-Obudziłam się w jasnym pokoju a koło mnie siedziała Lu
-Gdzie jestem-spytałam przyjaciółki
-U mnie w domu. Diego Cię uderzył prawda ale dlaczego -dziewczyna była bardzo zmartwiona
-Bo na twoim weselu Leon Powiedział, że chce ze mną porozmawiać to się zgodziłam. Wtedy nie wiedziałam, że to będzie dla mnie takie trudne jak się okazało. Kiedy tak z nim spacerowałam pocałowaliśmy się kilka razy. Ja nie chciałam się z  nim rozstawać i poszliśmy do jego domu i tak się stało , że wylądowaliśmy w łóżku a ja nie mam wyrzutów. Bo go kocham
-Violu uważam , że musisz mu powiedzieć  -przerwałam przyjaciółce i pobiegłam do łazienki a ona biegła za mną i czekała pod drzwiami gdy wyszłam powiedziała -Jesteś w ciąży
-Nie -odpowiedziałam
-Zrób test mam kilka więc czekam -zrobiła to o co prosiła i czekałam na wynik po dwóch minutach sprawdziłam i co jestem w ciąży........-Lu proszę nie mów Leonowi -prosiłam przyjaciółkę
-Nic nie powiem zrobisz to sama
-Nie , on się nie dowie wychowam je sama

Miesiąc później

Nadal mieszkam z Lu i Fede nikt oprócz nich nie wie , że nosze w sobie dziecko Leona..
Dotknęłam mojego brzucha bardzo delikatnie go pogłaskałam i powiedziałam
-Zrobię  wszystko ,żebyś miał szczęśliwą rodzinę

Wyszłam na spacer do parku ale moje nogi same ciągły się do miejsca w którym  codziennie spotykałam się z Leonem
Podeszłam do drzewa gdzie był wyryty napis " Razem na zawsze  Leonetta "  lekko przejechałam po nim palcami i obróciłam głowę a za mną stal Leon
-Nie spodziewałem się ciebie tu -powiedział
-No wiesz czasami lubię powspominać -odpowiedziałam
-A gdzie Diego -chłopak zadał kolejne pytanie
-Rozstaliśmy się -powiedziała smutna
-Przykro mi..-odpowiedział
Dziewczyna odeszła bez żadnego słowa



Leon


Piszę właśnie list do Violetty

Violetta.

Twoje oczy zachodzą mgłą
widzę w niech łzy, nie tak miało być
było pięknie lecz prysnął czar
bo teraz już rozstać się czas
Każdy swoją droga musi gdzieś iść
nie pomogą nawet największe łzy
Przecież jeszcze kiedyś spotkamy się
nikt nie mówi nie..

Jeszcze jeden pocałunek,
dotyk i nie ma nas,
pozostanie tylko smutek
i myśl o następnych dniach
Kiedy smutek ogarnia mnie
wiem ze gdzieś tam jesteś Ty
swoim śmiechem rozbrajasz mnie
czuje ze znów spotkamy się.


Dobrze wiesz, że Cię kocham. Chcę być z Tobą i dzielić z Tobą każdą chwilę w moim, naszym wspólnym życiu. Bardzo się cieszę, że będziemy mieć razem dziecko. Na początek trochę się wystraszyłem, ale teraz jestem szczęśliwy z takiego obrotu sprawy. To dziecko to owoc naszej miłości.Przecież wiesz że my się kochamy.
Robię to i dla dziecka i dla nas samych wiesz , że i tak o mnie nie zapomnisz.

Kocham Cię


Leon.


Uhh....Jestem taka zestresowana biorę ślub z Leonem.Przez te 9 miesięcy był przy mnie wspierał mi teraz robi to samo. Czuje , że to jest przeznaczenie .Kocham budzić się w jego objęciach i zasypiać koło niego.Daje mi takie szczęście jak nikt inny.Jest dla mnie podporą na smutne dni.
NA koniec naszego ślub pocałowaliśmy się trwało to tak długo a wokół nas rozległy się wielkie wiwaty i brava oraz kłośne krzyki.........


Gdyby kiedyś mi ktoś powiedział , że będę miała Leona i małego Jorge nie uwierzyła bym w to tylko go wyśmiała a teraz siedzę przytulona do mojego męża a na jego kolanach siedzi nasz 5-letni Jorge
Spojrzałam na swojego męża i powiedziałam
-Kocham Cię
-Ja Ciebie też -powiedział namiętnie całując.....

12 komentarzy:

  1. SUPER OS!!!!!!!!!!!!!!!!
    I love you!!!!!!!!!!!!!!!!!11
    ps.kiedy rozdział?????????????

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!!!!
    WIĘCEJ TAKICH OS !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, kurde chusteczje musisz sprzedac xd najlepiej caly karton xdd
    No, nie powiem- OS piekny *-*
    Ja chyba sie zaraz poloze, ale i tak pewnie ieszcze przeczytam oare blogow xdd
    Zycz mi Leonkowych i Violetkowych snow, jesli w ogole zasne bo na 8. ide do fryzjera -,-
    Berry

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny OS!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do siebie:
    http://nuestrocamino12.blogspot.com/
    http://podemos14.blogspot.com/
    http://violettaiprzyjaciele12.blogspot.com/
    http://dalsze-losy-violetty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super OS.
    Ale czytałam gdzieś takiego tylko, że byli na ślubie Naxi.
    No ale okey.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już prawie takie same. Krótkie streszczenie do takich OS: jest ślub Viola idzie z Leonem do łóżka mają dziecko Viole bije chłopak jak się dowiaduje a potem Viola i Leon są razem.
    Znam taką stronkę na której OS są zajebiste są tam też One Party http://leonettaprawdzieahistoris.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja już wcześniej go czytałam ale nie na tym blogu tylko że był to post że Naxi wzięła ślub i tamten os był dodany w kwietniu 2012 roku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej super one shot ale gdzieś czytalam bardzo podobny nie wiem moze ktoś skopiował twój.

    OdpowiedzUsuń