środa, 9 października 2013

Rozdział 10

*2 dni później*

Byłam własnie u Leona i oglądaliśmy film.
-Pamiętasz że w piątek jedziemy pod namiot.
-Oczywiście że pamiętam mam nadzieje że spędzimy trochę czasu razem
-Też mam taka nadzieje ale z nimi będzie trudno o trochę prywatności-powiedziałam do Leona. Leon a tak z innej beczki powiedz mi czemu nie chodzisz już na tor
-Ponieważ tam pracuje Lara i nie mam zamiaru jej widywać
-Ale to była twoja przyjaciółka
-Dobrze powiedziałaś ona była moją przyjaciółką, myślała że jestem jej własnością a po za tym chce nas rozdzielić
-Leoś kocham cię i pamiętaj że żadna Lara mi cie nie odbierze
-Ja też cię kocham-powiedział i złączył nasze usta w pocałunku ale jak zwykle coś nam musiało przerwać. Zadzwonił mój telefon.
V: Tata? po co dzwonisz?
T: Wracaj do domu bo mamy gości
V: Ok będę za 15 minut-powiedziałam i się rozłączyłam
Leon muszę lecieć mamy jakiś gości spotkamy się wieczorem pocałowałam go w policzek i wybiegłam z domu Leona.
*15 minut później*
Do domu weszłam od kuchni i usłyszałam jakieś głośne śmiechy dobiegające z salonu.
-O Violu jesteś już ! Chce ci przedstawić moich znajomych przeprowadzili się właśnie do Buenos Aires. To jest Amanda i Hubert a to ich syn Federico wskazał na dość ładnego chłopaka z dużą grzywką podniesioną na żelu.
-Mów mi Fede-powiedział do mnie
-Miło mi jestem Viola
-Może zaprosisz kolegę na górę-powiedział mój ojciec
-Tak jasne zapraszam-powiedziałam i skierowałam się w kierunku schodów
-Ładnie tu masz
-Dzięki
-Na długo się przeprowadziliście?
-Chyba na stałe ale to nie jest pewne na 100% bo we Włoszech też mieliśmy zostać na stałe i co. Twój tata mówił że chodzisz do szkoły muzycznej  bo widzisz ja też bym chciał się tam zapisać
-To masz szczęście teraz po feriach są egzaminy
-Naprawdę to super
-Na pewno polubisz to miejsce. Jeżeli chcesz mogę cię poznać z moimi przyjaciółmi
-Z chęciom, może się przejdziemy nie znam dobrze tej okolicy
-Jasne chodź
Szliśmy parkiem a ja opowiadałam Fede o Studio. Słuchasz mnie?
-Tak tylko się zamyśliłem. Wiesz co ładna jesteś wiem że może znamy się dopiero parę godzin ale nie umówiłabyś się ze mną?
-Fede jesteś naprawdę fajny ale ja już mam chłopaka
-O kurcze no trudno-powiedział i się zaśmiał
-Na pewno go polubisz zresztą jak resztę moich znajomych.

*Leon*

Siedziałem właśnie w Resto z Fran, Cami, Nati, Maxi. Ludmi,Thomasem, Diego, Marko i Brodueyem-trochę duża ta nasza paczka. Czekaliśmy już tylko na Violę która się spóźnia. Nagle weszła do Resto z jakimś chłopakiem już miałem wybuchnąć ale w porę się opanowałem
-Cześć wszystkim-powiedziała
-To jest Fede dzisiaj się tu wprowadził i będzie chodzić z nami do Studio
-Hej-powiedział do wszystkich
Viola usiadła koło mnie i dała mi buziaka w policzek a ja ją przytuliłem nie widzieliśmy się parę godzin a ja już na nią tęskniłem. Fede wydaje się całkiem spoko

*Fede*

Kiedy tylko wszedłem do Resto spodobała mi się jedna dziewczyna miała czarne włosy i piękny uśmiech. Dowiedziałem się że ma na imię Francesca i jest wolna. Zaproponowali mi również wspólny wyjazd pod namiot są naprawdę fajni. Myślę że będzie mi się tu dobrze mieszało.


Rozdział taki nijaki napisany koło 24, ale następny będzie lepszy:)
Proszę komentujcie<3

6 komentarzy:

  1. Super :D
    Pod tym namiotem to coś cudownego zrób z Leonetta <3
    Pisz naxta !
    Plisss :)
    Pati :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super jak zawsze , świetnie piszesz! :) . Czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne! naserio jak mówiłam wcześniej szybko piszesz rosdziały i jest git :) pisz dalej z niecierpliwością czekam :) Twoja największa fanka :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. http://leonetta4everr.blogspot.com/ - założyłam bloga, jak chcecie to wpadajcie :)
    Pati :))
    A i czekam na ten rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super blog. A kiedy będzie ich pierwsz wspólna noc. Wiesz o co mi chodzi. :p

    OdpowiedzUsuń