czwartek, 17 października 2013

Rozdział 17

Dziś obudziłam się z wielki kacem nigdy nie piłam i teraz mam za swoje. Nie pamiętałam zbytnio wczorajszej nocy ale byłam naga i domyśliłam się co się wczoraj wydarzyło
-Jak po wczorajszym?-spytał Leon
-Nie pytaj, mam ogromnego kaca
-Tak jak ja
-Nigdy więcej
-Chodź zejdziemy na śniadanie a później pójdziemy na basen.
Na basenie było super. Prawie non stop się całowaliśmy a ludzie się na nas głupio patrzyli. Nie wiem czemu prze ciesz kiedyś też musieli być zakochani. Wieczorem zadzwoniła do mnie Fran
F: Co tam u was?
V: Jest bosko. Mamy mnóstwo czasu dla siebie ale szczegóły opowiem ci ja wrócimy. A co u ciebie/?
F: Więc wczoraj byłam na randce z Fede było po prostu nie do opisania. On jest niesamowity ale oczywiście nie tak jak twój Leon-zaśmiała się Fran, pozdrów go ode mnie
V: Jasne to pa
F: Pa
Resztę wieczoru spędziliśmy w hotelu. Dziś założyłam na siebie seksowną piżamkę. Była czerwona i składała się z fig i satynowej podkoszulki na ramiączkach. Gdy wyszłam z łazienki Leon leżał na łóżku. Podeszłam do komody i zaczęłam szukać sukienki na jutro nagle Leon chwycił mnie od tyłu i zaczął całować w szyję
-Nie widzisz  że coś robię
-To jest ważniejsze ode mnie?-spytał i zaczął mnie łaskotać to był mój słaby punkt wtedy zawsze mu ulegałam, więc zaczęłam uciekać
-I tak cię złapie
Leon po chwili mnie złapał. Chwycił mnie w tali i podniósł tak że oplotłam swoje nogi w jego pasie po czym przyparł mnie do ściany i zaczął namiętnie całować. Nie mogłam się mu oprzeć, następnie wylądowaliśmy na łóżku a potem można się domyślić co się stało

Przepraszam że taki krotki ale nie mam czasu jutro postaram się napisać więcej:-)
Komcie proszę<3

9 komentarzy: