niedziela, 20 października 2013

Rozdział 19

Rano nie odezwałam się do ojca. Po śniadaniu od razu poszłam do Fran żeby porozmawiać. Siedziała właśnie przy jednym ze stolików
-Hej możemy porozmawiać?
-Hej jasne, o co chodzi?
-O mojego ojca na początku nic mu nie pasowało a kiedy już zaakceptował Leona to teraz zaczął mnie szpiegować
-A o co dokładnie poszło?
-O se*s. Powiedział że myślał że jesteśmy bardziej odpowiedzialni a po za tym jesteśmy zdecydowanie za młodzi
-Fakt twój ojciec czasami przesadza bo przecież przeważnie każdy nastolatek w tym wieku ma już za sobą pierwszy raz
-Fran czy ty chcesz mi coś powiedzieć?
-Bo ja i Fede mamy to już za sobą
-Aaaaa
-Viola ciszej
Naszą rozmowę przerwali nasi znajomi którzy właśnie weszli do Resto
-Hej piękne-powiedział Leon i mnie pocałował-mogę wam na chwile porwać Viole
-Jasne tylko ją nam oddaj-zaśmiała się Fran
-Zobaczymy-powiedział i wyszliśmy z Resto
-Gdzie idziemy?
-Zobaczysz
-Leoś powiedz mi
-Mogę ci powiedzieć tylko tyle że do Studio dziś nie idziemy
W końcu Leon zawiązał mi oczy chustką i wziął na barana. Usłyszałam szum fal zorientowałam się że jesteśmy nad morzem. Po chwili Leon postawił mnie na ziemi i rozwiązał chustkę. Znajdowaliśmy się na  klifie z pięknym widokiem
-Rozbieraj się-usłyszałam głos Leona
-Co! po co?
-Skaczemy do wody
-Zwariowałeś tu jest z 10 metrów
-Bo cię sam wepchnę
-Ok już idę-powiedziałam i rozebrałam się do bielizny na 3,4 skoczyliśmy do wody. Woda była bardzo ciepła rozejrzałam się dookoła i nie widziałam Leona poczułam tylko jak ktoś ciągnie mnie z nogę pod wodę. Zorientowałam się że to Leon, nagle mój ukochany zatopił się w moich ustach. Po chwili zaczęło nam brakować powietrza i musieliśmy się wynurzyć. Jak tylko się wynurzyliśmy powróciliśmy do poprzedniej czynności
-Ty wariacie-powiedziałam gdy się od siebie oderwaliśmy
-Może i jestem wariatem ale kochanym wariatem przyznaj to
-Kocham cię
-Ja ciebie też
Do wieczora siedzieliśmy z Leonem na plaży było cudownie niestety musiałam wracać do domu bo wiedział że mi się dostanie. Nie myliłam się gdy tylko przekroczyłam próg domu zobaczyłam tatę
-Gdzie byłaś?
-Byłam z Leonem, co nie mogę już spędzać z nim czasu?
-Możesz ale mogłabyś zaprosić Leona czasami do nas
-Po co żebyś mógł przeprowadzić wywiad środowiskowy!
-Po prostu chciałbym go bliżej poznać
-Zobaczymy-powiedziałam i poszłam do swojego pokoju

*2 dni później*

Dzisiaj przedstawiamy nasze piosenki już nie mogę się doczekać nasza jest idealna.
-Witam was-powiedział Pablo-to kto pierwszy, może Ludmiła i Natalia zapraszam
Dziewczyny zaśpiewały Peligrosamente Bellas wyszło im naprawdę dobrze inni też mieli całkiem niezłe piosenki.
-Teraz czas na Viole i Leona-powiedział Pablo
Weszliśmy na scenę zaczęliśmy śpiewać i patrzyliśmy sobie w oczy. Widziałam że na końcu dziewczyny uroniły jedną łezkę. Dostaliśmy wielkie brawa
-Wow dzieciaki to było coś-powiedział Pablo-wszyscy zaliczyliście na  dziś tyle możecie iść
-To co idziemy uczcić nasz sukces zaproponowała Fran
-Pewnie-wszyscy się zgodzili
Siedzieliśmy w Resto gadaliśmy i śmialiśmy się. Zaczęłam myśleć jakie mam piękne życie. Wspaniałych przyjaciół którzy zawsze służą pomocą i najcudowniejszego chłopaka na świecie kocham ich wszystkich razem i każdego z osobna
-Viola słyszysz mnie?-pytała się Fran
-Yyy tak tylko się zamyśliłam wiecie co kocham was
-My ciebie też Violu
-Ale mnie kochasz najbardziej-odezwał się Leon z tą swoją słodką minką
-Ciebie najbardziej na świecie-powiedziałam po czym go pocałowałam
Leon odprowadził mnie do domu i pożegnał namiętnym pocałunkiem. W salonie siedział tata
-Violu możemy porozmawiać?
-O czym chcesz rozmawiać?
-Chcę cię przeprosić nie powinienem cię sprawdzać ale ty jesteś dla mnie dalej małą dziewczynką i martwię  się żeby nikt cię nie skrzywdził
-Tato pozwól mi uczyć się na własnych błędach
-Dobrze kochanie a teraz chodź przytul się do taty
-Dziękuje-powiedziałam po czym poszam do siebie


Mam do was prośbę żebyście w komentarzach pisali jakieś pomysły na następne rozdziały bo na razie mi ich brak<3
Komentujcie:-)

 Przepraszam że się nic nie wyświetlało ale miała problemy z komputerem

14 komentarzy:

  1. Cos się nie wyświetliło ...
    napisałaś 19 roz ale nie ma

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja już się ucieszyłam że jest a tu nie ma co się stało?

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś sie chyba skasowało ????????
    Szkoda :-( :-( :-( :-( :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny jak zwykle :D już się nie moge doczekać następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow super! Ja proponuje , jakies spotkanie u Violi w domu , zeby ojciec mogl poznac Leonka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny rozdzial , moze jakas imprezka , albo wypadek Violi albo Leona , zeby bylo troche dramatyzmu :)
    Fajnie by bylo jak by razem zamieszkali ... kto wiem moze zareczyny :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne!! <3
    Proponuję oświadczyny Leonetty <3 a kilka dni później niech razem zamieszkają <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Superrr <3
    Ja proponuje te spotkanie w domu Violi, zeby German porozmawiał z Leonem a potem może jakaś imprezka u Leona w domu a tu się okazuje ze Leon przy wszystkich wyznaje Violi miłość, coś w rodzaju zaręczyn ale niech da jej np. jakiś naszyjnik/ bransoletkę na znak miłości albo niech wyjadą z przyjaciółmi na jakieś warsztaty śpiewu i tańca, gdzieś za granice... nie wiem
    Coś fajnego i tak pewnie napiszesz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tam na tym występie za granicą by się jej oświadczył :D

      Usuń
  9. NIECH SIĘ OKAŻE, ŻE VIOLETTA JEST W CIĄŻY! A potem jej tata się wścieknie, i ona ucieknie do Leóna, bo jego rodzice by wyjechali na kilka miesięcy, a tata Violi zacznie jej szukać! I oni wtedy (Leonetta) zrobią znowu TO! *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja popieram Pretty tylko żeby razem wyjechali za granicę np do Las Vegas a tam by się pobrali po cichu i german by ich odszukał i się wściekł:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam do mnie na rozdział 2

    http://jortini-lovee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń