Rano obudziłam się jak zwykle wtulona w Leona ale tym razem leżeliśmy na ziemi okryci prześcieradłem. Nie miałam pojęcia jak się tu znaleźliśmy. Leon już nie spał i bawił się moim włosami. Nie pamiętam duż z wczorajszej nocy i strasznie boli mnie głowa
-Hej kochanie
-Hej misiu, powiedz mi dlaczego spaliśmy na ziemi?-spytałam
-Może dlatego że dzisiejsza noc była naprawdę że wczorajsza noc była odjazdowa i łóżko nam nie wystarczyło
Po tym wywnioskowałam że pamięta o wiele więcej z wczorajszej nocy niż ja. Leon poszedł do łazienki a ja położyłam się jeszcze na łóżku nagle ktoś zapukał. Owinęłam się tylko w prześcieradło i otworzyłam drzwi
-Hej Violu-powiedziała Fran-przepraszam że przeszkadzam ale chciałam powiedzieć że zbieramy się już do domu, impreza była naprawdę super
Akurat koło pokoju przechodził Maxi i zaczął się wydzierać
-Widzę że noc udana a propo ja nie mam małego z klocków lego jak chcesz to spytaj się Nati-powiedział i puścił oko do dziewczyny idącej za nim. Nati tylko się zarumieniła i przyspieszyła kroku a my z Fran wybuchłyśmy śmiechem
Po południu udaliśmy się na obiad do mnie. Taty na szczęście jeszcze nie było
-I jak impreza, udała się-spytała Angie
-Tak i to bardzo to były moje najlepsze urodziny
-To się cieszę ja muszę już lecieć pa
-Pa Angie
Leon został jeszcze i oglądaliśmy film
-Violuś będę się już zbierał
-Dziękuje za prezent i za to że byłeś kocham cię
-Ja ciebie też kocham powiedział i pocałowaliśmy się na pożegnanie
Genialny.
OdpowiedzUsuńJak czytam to od razu chce next.
Maxi xD
Czekam na next no i zapraszam do mnie.
Świetne kiedy next mam nadzieje że jutro <3 czekam :*
OdpowiedzUsuńWspaniały czekam na next!!! :D
OdpowiedzUsuńSuperrr!!! :) , czekam na next :)
OdpowiedzUsuńSuperrr rozdzial :D
OdpowiedzUsuńJestes swietna i wspaniale piszesz !!!