Rano obudziłam się w ramionach Leona, nie chciałam go puszczać przy nim czułam się bezpiecznie.
-Leon?-odezwałam się do niego bo wiedziałam że już nie śpi
-Tak Violu
-Powiedz mi dlaczego!
-Nie myśl już o tym. Trzeba iść do przodu, zobaczysz będziemy mieć jeszcze naszego małego szkraba. Kocham cię!
-Ja ciebie też-powiedziałam i złączyliśmy usta w pocałunku
-A teraz czas wstać musimy iść do Studio
-Musze?
-Tak musisz
*Leon*
Po drodze do Studia napisałem jeszcze od wszystkich sms-a żeby nie wspominali Violi co się wydarzyło
-Hej wam, cieszę się że jesteście-powiedziała Fran-zaraz zaczynamy próbę
Świetnie się dzisiaj bawiliśmy. Viola zapomniała o wszystkim i dobrze się bawiła a teraz czas na Las Vega i niespodzianki.
*2 tygodnie później*
-Leon-
Jesteśmy już w Las Vegas. Siedzę właśnie w hotelowym pokoju i oglądam jakiś film. Viola poszła do dziewczyny wybrać stoję na jutrzejszy koncert. Po jakiejś godzinie wpadła do pokoju i od razu pobiegła do łazienki. Wyszła z niej po jakiejś pół godziny ubrana w skąpą różową piżamkę
-Wyglądasz seksi-powiedziałem i pociągnąłem ja za rękę na łóżko
-Leoś nie dziś, jetem wykończona a po za tym mamy jutro koncert i muszę się wyspać
-Ale skarbie jesteśmy w stolicy wiecznej zabawy
-Nie Leon!-powiedziała i od wróciła się do mnie plecami
-A chociaż buziak na dobranoc?
-Tyle możesz dostać-odwróciła się do mnie i namiętnie mnie pocałowała-dobranoc kochanie
-Dobranoc skarbie
*Violetta*
Od samego rana mieliśmy próby i przygotowania.
-Wszystko już gotowe, jesteście świetni i dacie radę-dodawał nam otuchy Pablo
-Leon ja nie dam rady-mówiłam zdesperowana
-Kochanie jesteś najlepsza, wszystko będzie dobrze kocham cię
-Na scenę-usłyszałam głos Pablo
Na początku była zdenerwowana ale później dałam się ponieść muzyce. Na końcu wszyscy zaśpiewaliśmy "Esto no puede terminar", ukłoniliśmy się a publiczność wiwatowała, nagle stało się coś czego się nie spodziewałam. Wszystkie światła zostały z kierowane na mnie i na Leona i zaczęła grac muzyka do Nuestro Camino. Nie wiedziałam o co chodzi przecież występ już się z kończył ale zaczęłam śpiewać razem z Leonem. Kiedy wypowiedziałam ostanie słowo piosenki Amor Leon uklękną i wyciągną czerwone pudełeczko. Serce zaczęło mi bić jak szalone a do oczu napływać łzy szczęścia.
-Violetto jesteśmy ze sobą dopiero nie cały rok ale z każdą następną chwilą coraz bardziej
rozumiem, że chcę być z Tobą. Wiem, że możesz być zaskoczona, ale jestem
pewien, że to co do Ciebie czuję nie jest chwilowe. To uczucie twarde
jak diament i chciałbym, żeby ten diament był tego symbolem. Wyjdziesz za mnie?
-Leon.....
Ona musi się zgodzić!!! Ja chcę next!!! Rozdział świetny :D
OdpowiedzUsuńOOO no super to wymyslilas !!! :)
OdpowiedzUsuńNo pomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper, jestem pod wrażeniem, Nuestro Camino <33
Zgodzi sie, przy tych wszystkich ludziach, musiii
a jak nie to nie wiem haha :)
Czekam na next :D
OOOOO <3 ryczę. Przez cb!!! Dziękuję <3 Musi się zgodzić <3
OdpowiedzUsuńMusi sie zgodzić
OdpowiedzUsuńBo jak nie to ja sie poplacze
Nie wolno dręczyć nastolatków bo to się może żle skończyć :-[ :-[ :-[
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńMusi się zgodzić.!
Czekam na next
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńONa Musi sie zgodzic proszeeeeeeeeeeeee!!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że się zgodzi , czekam na next!
http://violettadisneypoland.blogspot.com/
<3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńOna się musi zgodzić! :D
Czekam na next z niecierpliwością no i mam nadzieję, że Vilu się zgodzi! :*
Zapraszam do siebie :*
xAdusiax
Vilu musi się zgodzić.
OdpowiedzUsuńRozdział cudny.
Czekam na next.
Wpadajcie do mnie www.violetta-to-muzyka.blogspot.com
OdpowiedzUsuń